Realizujemy bon turystyczny

Kończy się ważność bonu turystycznego

Tak, o ile wcześniej można było mieć nadzieję na przedłużenie ważności bonu turystycznego, tym razem nie ma na to szans. Jutro o 24:00 skończy się ważność bonu turystycznego a co za tym idzie państwowa darowizna przepadnie. Stracicie ją i nie będzie można jej odzyskać. Co możecie zrobić? Wiele, ale działajcie szybko, bo jak znamy życie portal (ZUS!), za pośrednictwem którego bony się realizuje zapewne się zawiesi. I tak, realizujemy bon turystyczny.

Realizujemy bony turystyczne!

Tak, realizujemy bon turystyczny. I nie musicie jechać nad morze albo w góry generując dodatkowe koszty wyjazdu, bo znajdujemy się w centrum Wielkopolski! By ułatwić Wam sprawę proponujemy Wam następujące rozwiązanie:

    • realizujecie u nas bon
    • na wykorzystanie wpłaconej kwoty macie czas do końca 2024 roku (dwa sezony!)
    • gdy podejmiecie decyzję na co i kiedy chcielibyście wykorzystać wpłaconą bonem kwotę dzwonicie do nas
    • ustalamy wszystko i jeśli możemy- wpisujemy „Was” do kalendarza
    • przyjeżdżacie, korzystacie, rozliczamy się (możecie dopłacić różnicę kartą, gotówką, blikiem)
    • ważne, aby w Waszym wydarzeniu brało udział dziecko, dla którego wystawiono bon
    • i nie musicie wszystkiego wykorzystać za pierwszym razem
    • NIE MOŻEMY WAM ZWRÓCIĆ NIEWYKORZYSTANEJ KWOTY
    • wartość wpłaconą bonem możecie wykorzystać na: spływ kajakowy, wyprawę tratwiano- rowerową, spływ tratwiany, ognisko, nocleg na polu namiotowym, nocleg na Staterze.

    Jak wygląda realizacja bonu turystycznego?

    Jest stosunkowo łatwa i szybka o ile Wy macie przy sobie przypisaną do bonu komórkę a my dostęp do portalu. Kolejne kroki są następujące:

    • kontaktujecie się z nami (telefon 501-001-099, WhatsApp) /prosimy nie zwlekajcie do ostatniej chwili!/
    • podajecie nam kod płatności w formacie xxxx-xxxx-xxxx-xxxx, kwotę, imię i nazwisko oraz adres e-mail
    • wpisujemy kod, kwotę i opis do systemu ZUS
    • otrzymujecie smsa informującego o rozpoczęciu płatności i kod potwierdzający tę transakcję
    • kod podajecie nam (możecie przesłać całego smsa, bo nie ma w nim żadnych Waszych prywatnych danych)
    • wpisujemy kod do systemu (mamy na to tylko 2 minuty od rozpoczęcia płatności!)
    • jeśli wszystko przebiegło pomyślnie otrzymujecie smsa z potwierdzeniem płatności
    • przesyłamy Wam maila z naszymi danymi, informacją jaką kwotę wpłaciliście do kiedy możecie ją wykorzystać
    • naszego maila drukujecie i przywieszacie na własną lodówkę, by nie zapomnieć do nas przyjechać do końca 2024 roku.
    • LODÓWKA (nie) JEST WARUNKIEM KONIECZNYM 🙂 🙂 🙂
    • jeśli transakcja nie przebiegnie pomyślnie nic się nie stanie strasznego; sprawdzicie kod, kwotę i cały proces powtórzymy 🙂

    Proste?

    Jak widzicie realizacja bonu nie jest trudna. Jeśli nie pamiętacie numeru (co jest raczej oczywiste) lub pozostałej kwoty (co też możliwe), zalogujcie się do portalu ZUS i sprawdźcie. Cały jutrzejszy dzień będziemy dostępni pod telefonami, ale w sprawie bonu dzwońcie do mnie, tel. 501-001-099. Kowal wszystkie swoje siły i moce kieruje w stronę kończonego właśnie remontu naszych sanitariatów, więc podział obowiązków mamy ostatnio bardzo wyraźny 🙂

    Pozdrawiam Was serdecznie. Iwona z Przystani.

    Bon turystyczny

    Często pytacie, więc odpowiadamy. TAK, realizujemy bony turystyczne. Wpadnijcie na noc, skorzystajcie z kajaków lub tratew a bez problemów będziecie mogli rozliczyć się przy pomocy bonu. Jeśli kwoty zapisanej na bonie nie wystarczy możecie dopłacić różnicę kartą lub gotówką 🙂

    I nie, nie proponujcie nam realizacji bonu w zamian za podatki bądź inne datki 🙂

    Bon turystyczny realizacja w Przystani Kowale. Logo bonu turystycznego. Oborniki. Pole namiotowe.

    Majówka trwa

    Pierwsza część majówki za nami. Wielu z Was przez ostatnie 3 dni musiało stawić się w pracy ale inni nadal mogą leniuchować. Żeby pierwszym nie było zbyt smutno poniżej małe wspominki. A co dla drugich? Zapraszamy na kajaki, tratwy, ogniska w najbliższy weekendzik 🙂

    Co zabrać na kajak lub tratwę?

    Nasza lista od wielu lat jest niezmienna. Na każdą wyprawę w sezonie letnim zawsze mamy ze sobą:

    • zapas napojów NIEalkoholowych (więcej, niż wypilibyśmy w domu!)
    • ciuchy na zmianę zawinięte w 2 worki i wciśnięte do plecaka lub zapinanej na zamek torby
    • kurtkę softshel lub wiatrówkę zabezpieczoną jak wyżej
    • słodkie przekąski i owoce
    • telefon w woreczku zapięty w kieszeni spodni lub bluzy
    • nakrycie głowy
    • kluczyki od samochodu, jeśli musimy je zabrać ze sobą lądują z zapasową odzieżą lub telefonem.

    Zabieramy taki zestaw zawsze. Nawet, jeśli płyniemy Wartą. Po co? By mieć spokojną głowę i nie musieć przejmować się pogodą czy ewentualnymi wywrotkami.

    A co zabrać na biwak pod namiot?

    Tu sprawa ma się równie prosto. Mamy swoją listę, którą pobrać możecie TUTAJ. To oczywiście nasza autorska wersja, ale sprawdza się od wielu lat. Korzystajcie 🙂

    Co zabrać?

    Dobrze. Wyjeżdżamy. Ale co będzie potrzebne? Koszulki, spodnie, śpiwór. A na miejscu okazuje się, że nie masz skarpetek a w namiocie przydałaby się latarka. Macie tak? My od dawna już nie. Dlaczego? Bo pewnego dnia usiadłam i stworzyłam listę rzeczy do zabrania. Taką uniwersalną, całoroczną. Kilka razy do nie musiałam coś dopisać, wraz z rosnącymi dziećmi znikły z niej pieluchy i mleko w proszku. Mam 3 wersje- ja, Kowal i latorośle. Jakby na to nie patrzeć mamy różne potrzeby wyjazdowe więc i listy powinny być różne. Postanowiłam złączyć to, co najważniejsze w jedną listę i podzielić się nią z Wami. Dlaczego? Bo korzystanie z niej BARDZO ułatwia i przyspiesza pakowanie!!

    Jak się pakować?

    Jeśli nie masz stałej listy zapewne zaczynasz od przeglądu i wykładania potrzebnych rzeczy na kupki, które potem lądują w walizce. Możesz też sobie na dzień- dwa przed wyjazdem listę sobie tworzyć, by potem już z nią się spakować.

    Jeśli masz stałą listę, lub korzystasz z naszej otwórz ją najpierw i sprawdź, co z niej będzie Ci potrzebne biorąc pod uwagę porę roku, miejsce, w które jedziesz oraz planowane zajęcia. Nasza lista to tylko punkt wyjścia. Za każdym razem na początku skreślam z niej to, co potrzebne nie będzie i dopisuję to, co w związku ze specyfiką wyjazdu będzie potrzebne. Zwykle wychodzi tak, że dużo więcej skreślam niż dopisuję 🙂

    Podczas pakowania głowa się uwalnia i na rodzinne pakowanie potrzebuję godzinę. Dużo? Moim zdaniem nie.

    Torba i styl pakowania

    Pamiętajcie, że pakując się, warto uwzględnić to, czy:

    • musimy dojść do schroniska lub ścieżką na pole namiotowe 😉 – torba na ramię, plecak
    • windą wjedziemy i równym korytarzem dojdziemy do pokoju – walizka na kółkach
    • jedziemy pociągiem – 2 torby, jedna na kółkach druga podręczna (przy ciele)
    • jedziemy autem – wszystko w torbach w bagażniku (!)
    • jedziemy z dziećmi w wieku szkolnym – dla każdego 1 torba z rzeczami + mała podręczna lub dla każdego z opiekunów duża torba zawierającą też rzeczy dzieci, zależy głównie od wieku i kondycji dzieci.

    Pamiętajcie też, że jeśli Wasze dzieci będą podczas wyjazdów miały własne torby z rzeczami szybciej nauczą się same rozpakowywać, pakować i pilnować własnych rzeczy. Co równie ważne- będą przy tym miały wielką frajdę a Wy w tym czasie czas wolny, lub przeznaczony na własne/ ogólne akcje pakowania 🙂

    Pobierz

    To już wszystko. Jeśli będziecie mieli pytania, śmiało piszcie. Razem poszukamy odpowiedzi. I pamiętajcie- lepiej pytać 3 razy niż nie zabrać połowy potrzebnych rzeczy 🙂 Pozdrawiam Was serdecznie. Iwona (i Kowal oczywiście!)

    No nie truj!

    Ciekawostka

    Nie wiem, czy sobie zdajecie sprawę z tego, że każdy papierek, konfetti czy peta, którego u nas na trawę i ziemię rzucicie my sami osobiście własnymi paluszkami podnieść musimy? Zakładamy, że fajniej jest Wam chodzić po czystym terenie, więc podnosimy. Wiele razy. A przecież mamy kosze na śmieci i popielniczki. Popielniczki to takie czarne słoiki jakie w wielu miejscach spotkać u nas możecie.

    Gdzie tu ciekawostka?

    • 1 pet rozkłada się od 18 miesięcy do nawet 10 lat
    • niedopałek papierosa to głównie octan celulozy a nie naturalny papier czy bawełna jak to często bywało w przeszłości
    • 1 pet może zatruć 1m3 wody
    • rozkładający się pet uwalania do środowiska: arszenik, chrom, kadm, ołów, nikotynę i nikiel czyli wszystko to, co zatrzymuje w sobie by nie trafiało do Twoich płuc, gdy palisz papierosy
    • 1 pet może zabić 50% ryb w jego najbliższym otoczeniu

    Jaki z tego wniosek? Jeśli palisz papierosy- pety, czyli niedopałki wyrzucaj do kosza! Nie wrzucaj ich do rzeki, do ogniska, nie zakopuj w piasku! Mówisz, że nie ma koszy? Kup sobie kieszonkową popielniczkę. Nie wiesz gdzie kupić??? Oto kilka propozycji z szybkiego wyszukiwania: KLIK1, KLIK2, KLIK3. I nie szukaj wymówek. Nie truj! Zacznij zmieniać siebie a wspólnie zmienimy cały świat.

    A po weekendzie

    Cieszymy się, że tak wielu gości odwiedziło na w weekend. Mamy nadzieję, że odpoczęliście mimo upałów. Mała fotorelacja? Proszę bardzo. Nie dziwcie się, że przy ognisku nikogo nie ma. Kiełbaski same się smażyły na ruszcie i grillu, bo nikt nie był w stanie stać, by ich pilnować. Żar lał się z nieba.

    W cieniu czy w słońcu?

    Namiot w słońcu czy wśród drzew

    Gdzie wolicie rozbijać swój namiot? W słońcu porannym, by Was budziło, bo lubicie wcześnie wstawać? A może w cieniu, bo wolicie chłodek? A może macie taki namiot, w którym nie ma to znaczenia? Niezależnie od wyboru pamiętajcie, żeby namiotu nie zostawiać odpiętego. Chyba nie chcecie spotkać w nim nieplanowanych gości 🙂

    Nie zwalniamy

    Jasne, że nie zwalniamy! Dopiero się rozpędzamy! Nowa strona rozpoczęła działanie. Statystyki wskazują, że na nią zaglądacie. Jeśli czegokolwiek Wam tu brakuje, bądź coś nie działa- piszcie do mnie. Poprawię, uzupełnię ci trzeba 🙂 Po pracach programistycznych czas na tę fizyczne.

    Infrastruktura

    Jak wiecie w ubiegłym roku wyremontowaliśmy nasze sanitariaty. Cały czas jednak czegoś w nich brakowało. I już wiem czego. Zieleni! Tak to więc w tym tygodniu wchodzi ona także tam. Niech je zalewa tak samo jak zalała nasze pole namiotowe. Niech kupi na całego. Dziś druga warstwa, więc dziś i jutro nie dotykajcie tego co zielone 😉

    Pozdrawiamy Was serdecznie. Uważajcie na siebie. I do zobaczenia! Iwona.

    Nowa strona.

    Tak. W końcu mamy.

    Z zamiarem przeniesienia naszej strony w inne, lepsze miejsce nosiliśmy się od dawna. W końcu jest!

    Potrwa jeszcze chwilę, zanim napełnimy ją informacjami, jednak te najważniejsze postaramy się uzupełnić możliwie szybko. Wiemy, że przewodnik po Wielkiej Pętli Wielkopolski (m.in. kilometraż Warty) czy przewodnik po Wełnie są Wam potrzebne a my czujemy się spokojniejsi, gdy widzimy, że macie je przy sobie gdy schodzicie na wodę. Wrzucę też do pobrania mapki Obornik i okolic, żeby ułatwić Wam planowanie atrakcji na czas Waszego u nas pobytu. Dla wodniaków będą oczywiście bezpośrednie linki do obornickiego wodowskazu i komunikatów nawigacyjnych wydawanych przez Wody Polskie. Mamy nadzieję, że Wam się spodoba. A co będzie nowego? Z pewnością spodoba Wam się galeria, którą już zaczęłam napełniać:)

    Będzie nam miło, jeśli prześlecie nam słówko lub dwa co o niej myślicie, czego na niej brakuje. Uwielbiam z Wami współpracować. Umiecie spojrzeć na wszystko z dystansu, z innego punktu widzenia, niż ja to robię. Tak więc czekam na Wasze opinie. Oderwana od wypalarki Iwona.

    Testujemy

    Mimo, że niedziela, chłodno to słońce uśmiecha się pełną gębą i zachęca do działania. Przyszedł czas na przetestowanie, czy da się posty na blogu wstawiać z komórki. Dlaczego? Bo to jedyna szansa, żeby zdjęć i rekreacji było więcej 🙂 Tak więc właśnie czytacie posta tak wstawionego. I tylko jeśli coś się nie udało, nie krzyczcie, żeby nie obudzić mam gości, którzy jeszcze smacznie śpią 🙂

    namioty na polu namiotowym wśród drzew i promieni słońca
    namioty na polu namiotowym wśród drzew. poranek w Obornikach w Wielkopolsce
    zadaszenie a w tle namioty, których mieszkańcy jeszcze śpią. pole namiotowe.

    I nie zapomnijcie o pewnej kawie! Miłego dnia!