Majówka trwa

Pierwsza część majówki za nami. Wielu z Was przez ostatnie 3 dni musiało stawić się w pracy ale inni nadal mogą leniuchować. Żeby pierwszym nie było zbyt smutno poniżej małe wspominki. A co dla drugich? Zapraszamy na kajaki, tratwy, ogniska w najbliższy weekendzik 🙂

Co zabrać na kajak lub tratwę?

Nasza lista od wielu lat jest niezmienna. Na każdą wyprawę w sezonie letnim zawsze mamy ze sobą:

  • zapas napojów NIEalkoholowych (więcej, niż wypilibyśmy w domu!)
  • ciuchy na zmianę zawinięte w 2 worki i wciśnięte do plecaka lub zapinanej na zamek torby
  • kurtkę softshel lub wiatrówkę zabezpieczoną jak wyżej
  • słodkie przekąski i owoce
  • telefon w woreczku zapięty w kieszeni spodni lub bluzy
  • nakrycie głowy
  • kluczyki od samochodu, jeśli musimy je zabrać ze sobą lądują z zapasową odzieżą lub telefonem.

Zabieramy taki zestaw zawsze. Nawet, jeśli płyniemy Wartą. Po co? By mieć spokojną głowę i nie musieć przejmować się pogodą czy ewentualnymi wywrotkami.

A co zabrać na biwak pod namiot?

Tu sprawa ma się równie prosto. Mamy swoją listę, którą pobrać możecie TUTAJ. To oczywiście nasza autorska wersja, ale sprawdza się od wielu lat. Korzystajcie 🙂

W cieniu czy w słońcu?

Namiot w słońcu czy wśród drzew

Gdzie wolicie rozbijać swój namiot? W słońcu porannym, by Was budziło, bo lubicie wcześnie wstawać? A może w cieniu, bo wolicie chłodek? A może macie taki namiot, w którym nie ma to znaczenia? Niezależnie od wyboru pamiętajcie, żeby namiotu nie zostawiać odpiętego. Chyba nie chcecie spotkać w nim nieplanowanych gości 🙂

Nie zwalniamy

Jasne, że nie zwalniamy! Dopiero się rozpędzamy! Nowa strona rozpoczęła działanie. Statystyki wskazują, że na nią zaglądacie. Jeśli czegokolwiek Wam tu brakuje, bądź coś nie działa- piszcie do mnie. Poprawię, uzupełnię ci trzeba 🙂 Po pracach programistycznych czas na tę fizyczne.

Infrastruktura

Jak wiecie w ubiegłym roku wyremontowaliśmy nasze sanitariaty. Cały czas jednak czegoś w nich brakowało. I już wiem czego. Zieleni! Tak to więc w tym tygodniu wchodzi ona także tam. Niech je zalewa tak samo jak zalała nasze pole namiotowe. Niech kupi na całego. Dziś druga warstwa, więc dziś i jutro nie dotykajcie tego co zielone 😉

Pozdrawiamy Was serdecznie. Uważajcie na siebie. I do zobaczenia! Iwona.

Nowa strona.

Tak. W końcu mamy.

Z zamiarem przeniesienia naszej strony w inne, lepsze miejsce nosiliśmy się od dawna. W końcu jest!

Potrwa jeszcze chwilę, zanim napełnimy ją informacjami, jednak te najważniejsze postaramy się uzupełnić możliwie szybko. Wiemy, że przewodnik po Wielkiej Pętli Wielkopolski (m.in. kilometraż Warty) czy przewodnik po Wełnie są Wam potrzebne a my czujemy się spokojniejsi, gdy widzimy, że macie je przy sobie gdy schodzicie na wodę. Wrzucę też do pobrania mapki Obornik i okolic, żeby ułatwić Wam planowanie atrakcji na czas Waszego u nas pobytu. Dla wodniaków będą oczywiście bezpośrednie linki do obornickiego wodowskazu i komunikatów nawigacyjnych wydawanych przez Wody Polskie. Mamy nadzieję, że Wam się spodoba. A co będzie nowego? Z pewnością spodoba Wam się galeria, którą już zaczęłam napełniać:)

Będzie nam miło, jeśli prześlecie nam słówko lub dwa co o niej myślicie, czego na niej brakuje. Uwielbiam z Wami współpracować. Umiecie spojrzeć na wszystko z dystansu, z innego punktu widzenia, niż ja to robię. Tak więc czekam na Wasze opinie. Oderwana od wypalarki Iwona.