Oborniki to nasz dom

Tak. Oborniki to nasz dom. Żyjemy lokalnie. Nadal w trybie „przed sezonem”, nie lenimy się jednak pod kocykami. Wiosenne porządki, pierwsze remonty na polu namiotowym. Warta powoli wraca do swojego koryta. Wiosna w Obornikach.

Porównanie przestrzeni na Przystani Kowale. Po lewej lato z zieloną trawą, po prawej ten sam teren zalany zimą wodami Warty

Oborniki na brzegu Warty

Wiecie, że Oborniki dawniej zwane Wielkopolskimi leżą na brzegu Warty. Niektórzy wiedzą też, że położone są także na brzegu Wełny. Te dwie rzeki powodują, że centrum miasta znajduje się w dolinie. Z centrum wszędzie mamy pod górkę 😉 Chyba każdy z Was widział, jak rósł w tym roku poziom wód. Najpierw nieśmiało. Potem już szybciej. Na naszym moście drogowym (środkowy na Warcie) mamy wodowskaz i dzięki IMiGW można śledzić zmiany w stanie rzeki. Dziś wodowskaz wskazuje 352cm. Na początku marca było o 110cm więcej! Gdy na naszym profilu społecznościowym pokazywaliśmy Wam zdjęcia okazywaliście nam swoją troskę. DZIĘKUJEMY WAM OGROMNIE! Było to dla nas bardzo miłe.

Na szczęście od samego początku wiemy gdzie mieszkamy i w jakim terenie naszą Przystań Kowale prowadzimy. Na polu namiotowym działamy tak, by wszystko dało się przenieść. A czego się przenieść nie da- by wody Warty nie były zagrożeniem. Kajaki, ławki, stoły wszystko wraz z rosnącą wodą wynosimy wyżej. Nawet tratwy w tym roku na pewien czas „zamieszkały” na naszym podwórzu. A miejsce na ognisko, ścieżki? Cóż, będzie co naprawiać. Teraz, choć woda zeszła jest jeszcze zbyt mokro, by przeprowadzać większe prace. Patrząc jednak na częste już za oknem słońce jesteśmy dobrej myśli.

Mamy nadzieję, że woda w Warcie i Wełnie na obecnym poziomie zostanie z nami na dłużej i latem będzie po czym pływać. Dbajcie o poziom wód. Na swoich działkach zatrzymujcie deszczówkę tam, gdzie spadnie. Odpuście równiutko przycięte trawniki. Zadarniajcie i ściółkujcie. Zamiast szczelnych chodników i wjazdów róbcie przepuszczalne- żwirowe, ażurowe. Proste? Jeśli wszyscy zaczniemy tak robić przyroda szybko nam się odwdzięczy a my ograniczymy lokalne susze i powodzie.

Las modelowy w Obornikach

O tych prostych zasadach- o retencji i renaturyzacji mieliśmy przyjemność rozmawiać reprezentując Obornickie Stowarzyszenie Wodniackie Aplaga podczas konferencji zorganizowanej przez Nadleśnictwo Oborniki. To międzynarodowe spotkanie dotyczyło Lasu Modelowego. Jedynego takiego projektu na terenie Polski. Las modelowy pokazuje, jak w ramach jednego ekosystemu mogą współpracować wszsytkie grupy interesów z nim związane. W że w OSW Aplaga działamy od samego początku a Kowal był nawet członkiem założycielem, to oczywistym jest, że szeroko pojęta ekologia musi być bliska naszym sercom.

Zdjęcie grupowe z wyższej perspektywy uczestników konferencji dot. Lasu Modelowego. W tle zbiornik wodny.
zdjęcie pobrano z profilu społecznościowego Nadleśnictwa Oborniki

Ziemi nie dziedziczymy po rodzicach. Pożyczamy ją od naszych dzieci.

Co jeszcze robimy dla tej ekologii? Myślicie, że to tylko chwyt marketingowy? No nie. Nie tym razem. Sprzątamy, reagujemy, wspieramy innych. Na naszym Facebooku niedawno pojawił się post dotyczący stanu naszego miejskiego otoczenia. Ostry. Wiem. Komentarze wskazują, że wszechobecny syf to nie jedynie obornicki problem. Co z tym zrobimy? Pierwsza akcja sprzątania już 23 marca razem z jednym z komitetów wyborczych (świetny pomysł!). Kolejne sprzątanie 27 kwietnia w ramach Dnia Ziemi z OSW Aplaga i Muzeum Młynarstwa w Jaraczu posprzątamy Wartę i Wełnę. Nawet jesienne sprzątanie mamy już ustalone. A co jeszcze robimy? Sprzątamy u siebie, wiosenne ogarnianie rzeczywistości prowadzimy. W ostatnią sobotę wybraliśmy się też na stanicę w Kowanówku, by wesprzeć w pracach 11 Obornicką Drużynę Harcerską Apollo.

II Kongres Firm Oborniki 2024

Nie jest jednak tak, ze tylko ekologia, sprzątanie i pole namiotowe. Czasami zdarza się jak w ostatni piątek, że nasza Gmina Oborniki organizuje wyjątkowe wydarzenie i nie można na nim nie być. II Kongres Firm Oborniki 2024. Bardzo ciekawe prelekcje, owocne rozmowy. Z pewnością format pozwala na budowanie relacji na gruncie lokalnym. A to przecież one są tymi, które trwają, gdy zawodzą globalne. Dziękuję kasiara.pl za towarzystwo!

Zrób sobie przerwę czyli ognisko na Przystani

A co robimy żeby odpocząć? Ano różnie. Udało nam się w tym roku odwiedzić na kilka dni Pragę na przykład. Gdy jednak czasu tyle nie mamy, by się na dalsze wojaże wybrać siadamy przy ognisku. Naszym przystaniowym ognisku. Kowal przy boczku ja przy papryczce i cukinii ostatnio. To było pierwsze w tym roku ognisko, bo do niedawna jeszcze woda troszkę je zajmowała 😉

Dobrze. Koniec, bo to chyba najdłuższa relacja na naszym blogu. Może kiedyś przyjdzie czas pisać częściej i krócej, ale kiedy? Kto to wie. A tym czasem czytajcie, sprawdzajcie, dzwońcie, jeśli będziemy mogli Wam w czymkolwiek pomóc. Pozdrawiam. Iwona z Przystani

Zmiany na polu i podczas spływów

Nie ma co się oszukiwać. To będzie kolejne zaskakujące i rozwijające pół roku. Dlaczego? Bo stanowczo możemy potwierdzić, że u nas sezon się nie kończy. Ledwie co mieliśmy Wartę Mikołajkową, Flintę Kowalową a tu już w najlepsze trwają ogniska i spływy. Czas też więc chyba nastał, by pokazać Wam co się u nas dzieje. Jakie zmiany i nowości u nas zastaniecie jeśli już u nas byliście.

Zmiany na Przystani Kowale

Trzeba zacząć od tego, co się zmieniło lub czego zmiana właśnie trwa. Pozwólcie na listę:

  • sanitariaty – zmieniliśmy ich układ, odświeżyliśmy i odmalowaliśmy (to się tak ładnie pisze, ale to tak naprawdę ciężka praca Kowala przy pomocy Leszka!); jeszcze tylko dodamy wieszaki oraz odpowiednie obrazki na ścianach i będziemy mogli Wam je pokazać
  • naczynia jednorazowe – odchodzą w niepamięć; od tego sezonu oddajemy w Wasze ręce „normalne” talerze, sztućce i kubki; możecie z nich śmiało korzystać a znajdziecie je w zmywalni naczyń; wystarczy, że je umyjecie; jeśli chcecie skorzystać z jednorazowych – pamiętajcie, by się w nie zaopatrzyć
  • segregacja śmieci – lada moment zobaczycie kolejne zestawy naszych koszy do segregacji; jeśli będziecie mieli jakiekolwiek wątpliwości „co- gdzie” zanim wyrzucicie śmiało pytajcie 🙂
  • miejsce wodowania czyli schodzenia na i wychodzenia z wody – za kilka dni zobaczycie przy brzegu tabliczkę wskazującą miejsce, które uznajemy za najbezpieczniejsze i najprzyjemniejsze do kajakowego wodowania się
  • miejsce do opłukiwania butów i stóp po kajakach (i nie tylko), którym błoto się przyklei i puścić nie chce – to miejsce za dni kilka pojawi się w strefie kajakowej
  • kuchenka mikrofalowa – tak, będzie w kuchni 🙂

Quest kajakowy Warto spływać Wartą

Jeśli jesteście questowiczami zapewne ucieszycie się, jeśli Wam powiemy, że od soboty można w Wielkopolsce pokonać jedną z siedmiu w Polsce kajakowych tras questowych. Tak! Zaczynacie niespełna 20km od Poznania a kończycie na naszej Przystani Kowale! Jeśli nie macie swojego kajaka chętnie go Wam wypożyczymy. Trasa nosi nazwę Warto spływać Wartą. Magda i Krzysztof wycisnęli z Kowala całą możliwą wiedzę i tak to możecie poznać kilka ciekawych informacji a dodatkowo zdobyć skarb. By się do niego dostać wystarczy pokonując kajakiem niezbyt wymagającą 14km trasę trasę być bardzo spostrzegawczym, uważnym i odpowiadać na zagadki, by poznać hasło i kod. A co znajdziecie w skrytce? Zapraszamy do przekonania się.

Nie wiecie co to questy? To według nas świetny pomysł na ruszenie się z domu. Z dziećmi, w parze, w grupie i samemu. Dostępne są trasy piesze, rowerowe, wodne wirtualne i samochodowe. To od Was zależy, jaki rodzaj trasy i w jakim rejonie Polski wybierzecie. W samej Wielkopolsce „wyskakują” 154 trasy questowe, więc jest z czego wybierać!

Dostępność cyfrowa

W ostatnim czasie dzięki Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej wzięliśmy udział w szkoleniu dotyczącym dostępności cyfrowej. Niby wiele wiemy na ten temat, ale szkolenie oczy nam w kilku kwestiach otworzyło. Spodziewajcie się zmian na stronie. Nie będą spektakularne, ale powolutku kilka rozwiązań zaczniemy wprowadzać. Chcemy Wam ułatwiać korzystanie z naszej strony. Jeśli zauważycie jakieś błędy bądź miejsca, które możemy poprawić piszcie. Najlepiej na maila przystankowale@o2.pl . Jak już widzicie w tym poście nie będzie już żadnych odnośników typu klik i to pisane drukowanymi literami. Będą odnośniki jak należy. I wyjustowanie do lewej będzie. I akapity oraz nagłówki. Aż wstyd, że kilku tak oczywistych kwestii nie braliśmy pod uwagę.

A na koniec kilka zdjęć

Długi wpis nam się zrobił. To fakt. Teraz za to zerknijcie do nas. Kilka zdjęć. Dużo więcej wstawiamy na Facebooka, ale i to się zmieni niebawem. A tym czasem pozdrawiamy Was ciepło. Do zobaczenia!

Realizujemy bon turystyczny

Kończy się ważność bonu turystycznego

Tak, o ile wcześniej można było mieć nadzieję na przedłużenie ważności bonu turystycznego, tym razem nie ma na to szans. Jutro o 24:00 skończy się ważność bonu turystycznego a co za tym idzie państwowa darowizna przepadnie. Stracicie ją i nie będzie można jej odzyskać. Co możecie zrobić? Wiele, ale działajcie szybko, bo jak znamy życie portal (ZUS!), za pośrednictwem którego bony się realizuje zapewne się zawiesi. I tak, realizujemy bon turystyczny.

Realizujemy bony turystyczne!

Tak, realizujemy bon turystyczny. I nie musicie jechać nad morze albo w góry generując dodatkowe koszty wyjazdu, bo znajdujemy się w centrum Wielkopolski! By ułatwić Wam sprawę proponujemy Wam następujące rozwiązanie:

    • realizujecie u nas bon
    • na wykorzystanie wpłaconej kwoty macie czas do końca 2024 roku (dwa sezony!)
    • gdy podejmiecie decyzję na co i kiedy chcielibyście wykorzystać wpłaconą bonem kwotę dzwonicie do nas
    • ustalamy wszystko i jeśli możemy- wpisujemy „Was” do kalendarza
    • przyjeżdżacie, korzystacie, rozliczamy się (możecie dopłacić różnicę kartą, gotówką, blikiem)
    • ważne, aby w Waszym wydarzeniu brało udział dziecko, dla którego wystawiono bon
    • i nie musicie wszystkiego wykorzystać za pierwszym razem
    • NIE MOŻEMY WAM ZWRÓCIĆ NIEWYKORZYSTANEJ KWOTY
    • wartość wpłaconą bonem możecie wykorzystać na: spływ kajakowy, wyprawę tratwiano- rowerową, spływ tratwiany, ognisko, nocleg na polu namiotowym, nocleg na Staterze.

    Jak wygląda realizacja bonu turystycznego?

    Jest stosunkowo łatwa i szybka o ile Wy macie przy sobie przypisaną do bonu komórkę a my dostęp do portalu. Kolejne kroki są następujące:

    • kontaktujecie się z nami (telefon 501-001-099, WhatsApp) /prosimy nie zwlekajcie do ostatniej chwili!/
    • podajecie nam kod płatności w formacie xxxx-xxxx-xxxx-xxxx, kwotę, imię i nazwisko oraz adres e-mail
    • wpisujemy kod, kwotę i opis do systemu ZUS
    • otrzymujecie smsa informującego o rozpoczęciu płatności i kod potwierdzający tę transakcję
    • kod podajecie nam (możecie przesłać całego smsa, bo nie ma w nim żadnych Waszych prywatnych danych)
    • wpisujemy kod do systemu (mamy na to tylko 2 minuty od rozpoczęcia płatności!)
    • jeśli wszystko przebiegło pomyślnie otrzymujecie smsa z potwierdzeniem płatności
    • przesyłamy Wam maila z naszymi danymi, informacją jaką kwotę wpłaciliście do kiedy możecie ją wykorzystać
    • naszego maila drukujecie i przywieszacie na własną lodówkę, by nie zapomnieć do nas przyjechać do końca 2024 roku.
    • LODÓWKA (nie) JEST WARUNKIEM KONIECZNYM 🙂 🙂 🙂
    • jeśli transakcja nie przebiegnie pomyślnie nic się nie stanie strasznego; sprawdzicie kod, kwotę i cały proces powtórzymy 🙂

    Proste?

    Jak widzicie realizacja bonu nie jest trudna. Jeśli nie pamiętacie numeru (co jest raczej oczywiste) lub pozostałej kwoty (co też możliwe), zalogujcie się do portalu ZUS i sprawdźcie. Cały jutrzejszy dzień będziemy dostępni pod telefonami, ale w sprawie bonu dzwońcie do mnie, tel. 501-001-099. Kowal wszystkie swoje siły i moce kieruje w stronę kończonego właśnie remontu naszych sanitariatów, więc podział obowiązków mamy ostatnio bardzo wyraźny 🙂

    Pozdrawiam Was serdecznie. Iwona z Przystani.